Tanie sale weselne w dużym mieście - ile zapłacimy najmniej za parę
Zdaniem profesjonalnych organizatorów tanie sale weselne w dużych miastach nie istnieją. To fakt, wynajęcie sali nigdy nie będzie tanie i ceny nie spadają zazwyczaj poniżej 150 zł od osoby. Jednak, możemy trafić na wiele promocji, jeśli odpowiednio szybko zainteresujemy się znalezieniem sali na uroczystość. Poszukiwania powinniśmy zacząć już na 1, 5 roku przed ślubem.
Po pierwsze, wielokrotnie wynajęcie sali z wyprzedzeniem nawet dwóch lat wychodzi drożej niż na ostatnią chwilę. Przede wszystkim dlatego, że na ostatnią chwilę to terminy, z których ktoś się wycofał - tak więc sala i jedzenie zostały prawdopodobnie zamówione i właściciel budynku nadal chce na tym zarobić. Promocyjne są także miesiące, w których nie ma obłożenia np. listopad. Możemy wtedy pokusić się o negocjowanie ceny z menadżerem domu weselnego.
Niestety, lokale mówiące, że są tanie najczęściej są pełne pułapek i w ostatecznym rozrachunku zapłacimy o wiele więcej. Skąd takie wysokie ceny? Płacimy nie tylko za jedzenie, ale i za obsługę przez całą noc, prąd, który zużywamy i sprzątanie po całej uroczystości. Dopiero potem można mówić o zysku dla właściciela sali. Tak, więc, te ceny nie są niebotyczne, są wbrew pozorom znośne a przecież dostajemy w zamian usługi na najwyższym poziomie. Tania sala weselna w dużym mieście to właśnie taka od 200 zł od osoby, z czym niestety musimy się pogodzić organizując wesele.
To, na czym można zaoszczędzić to np. wynajęcie ekskluzywnego samochodu (koszt około 1000zł) na rzecz przyjazdu własnym autem przystrojonym balonami i serpentynami. Zamiast orkiestry wynajmujemy DJ-a, który jest jednocześnie wodzirejem i jako jedna osoba bierze mniej za swoją pracę.

Nawet na obrączkach możemy oszczędzić kilka złotych - jeśli skorzystamy z usług złotnika a nie markowych sklepów jubilerskich to zapewne zaoszczędzimy naprawdę sporo pieniędzy. Zamiast fotografa- (gdy chcesz mieć solidnie zrobione projekty zobacz https://marengo-architektura.com/). Obniżymy w ten sposób koszty nawet o 5000 zł.
Co raz częściej pojawia się moda, aby rezygnować z alkoholu podczas wesela lub stawiać na stół butelki, które były prezentem ślubnym - tym samym oszczędzamy kolejne złotówki, które możemy przeznaczyć na porządną zabawę dla nas i gości. Jest wiele drobiazgów, które pozwalają zachować więcej pieniędzy w kieszeni, jeśli odpowiednio wcześnie się za to zabierzemy, będziemy w stanie wszystko zorganizować i nie przepłacić. Plan organizacji wesela najlepiej jest stworzyć zaraz na początku narzeczeństwa, które wedle tradycji powinno trwać trzy lata.